Pakujemy prezenty

Jednak jeszcze znalazłam czas na napisanie notki przed świętami:) Dzisiaj będzie świątecznie z dużą ilością zdjęć. Najpierw Rose pomogła mi pakować prezenty dla rodziny a później zrobiłam jej choinkową sesję.

 

 

 

 

 

 

 

 

Półka już wisi

Postanowiłam nie robić Rosalie pokoiku na biurku tylko na zawieszonej (przez moją drugą połówkę) półce. Pokój jak na razie jest w stanie surowym, czeka mnie zrobienie podłogi, mebelków i wielu innych rzeczy - czyli jednym słowem długa droga przede mną. Wielkie podziękowania należą się mojej byłej szefowej a dziś dobrej koleżance za to, że postanowiła mi podarować tą półeczkę :) Dziękuję również mojemu Skarbowi za znalezienie czasu na przykręcenie półki. 

Piętra jak widać są dwa, na jednym z nich będzie sypialnia a na drugim pokój wypoczynkowy. Na pewno pojawi się też zasuwana zasłonka, ale to w dalekiej przyszłości. Jak na razie przez pracę nie mam na nic czasu i jeszcze na dodatek dokucza mi straszliwy ból pleców:/ Zdjęcia wychodzą wieczorem po prostu okropne przez duże "O". W tamtym tygodniu Rose zaliczyła sesję w słońcu (ostatnim chyba w tym roku) i też zamieszczam fotkę.

 

 

No i bym zapomniała: Życzę wszystkim zdrowych, pogodnych i wesołych Świąt Bożego Narodzenia. Obyście spędzili je w miłym gronie bliskich osób, najedli się do syta :D i dostali dużo prezentów...

Torebkowe Candy

Postanowiłam ofiarować komuś jedną z trzech uszytych przeze mnie torebek dla lalki. Oprócz torebki w zestawie znajduje się opaska na głowę i kolczyki.  Zestawy możecie obejrzeć w TEJ notce.

Zasady

1. Zostawiacie pod tym postem komentarz z wyrażeniem chęci udziału w zabawie.

2. Wstawiacie na swojego bloga jeden z poniższych obrazek i go linkujecie (jest to bardzo ważne!).

3. W komentarzu piszecie numerek torebki, którą chcecie otrzymać.

4. Miło by było gdybyście dodały mojego bloga do obserwowanych (nie jest to konieczność!).

Niestety zgłaszać się mogą tylko osoby z Polski. Osoby nie posiadające bloga też mogą brać udział w Candy.

Zabawa trwa od dzisiaj do 20 stycznia, a 21 (w moje imieniny:)) zrobię losowanie.

Zapisane osoby:
1. Emma nr 2
2. Maja nr 1
3. Bomba nr 2
4. Magdalena nr 1
5. Alex nr 3
6. aanuk nr 1
7. Imago nr 1
8. J.P. nr 1
9. Katarzyn nr 2
10.  
 

Prezent Mikołajkowy

Skorzystałam ostatnio z wolnego czasu i wybrałam się na świąteczne zakupy. Pewnie nie jedna z Was ma w swoim mieście takie niewielkie sklepy z pierdułkami po 5zł i ja właśnie we wtorek się do takiego sklepu wybrałam. Muszę przyznać, że trochę rzeczy kupiłam i nawet sprawiłam mikołajkowy prezent swojej Rosalie. Nie mogłam uwierzyć w to co zobaczyłam, trzy sukienki za 3 zł. Oczywiście od razu musiałam kupić jeden z kilku kompletów. Przeważnie były tam tylko lalki i jakieś akcesoria a tu proszę pełen zaskok. Rose się ucieszyła (u nas w mieszkaniu może cały rok chodzić w letnich sukienkach:D) i tak powstała sesja. Niestety jak wszyscy tak i ja narzekam na brak prawdziwego oświetlenia dlatego też wyszły takie a nie inne fotki.

 

 

 

 

 

 

 

 Najbardziej podoba mi się zielona sukienka. Jest taka radosna i energetyzująca a Rosalie wygląda w niej jak rusałka:) No i ta jej poza... 

PS: Tą gwiazdkę w tle też kupiłam w tym sklepie :p

Kolejne torebki

Stworzyłam kolejne torebki, ale tym razem je uszyłam. I wszystko zrobiłam ręcznie, bo nie potrafię się zgrać z nową maszynką do szycia. Jest jednym słowem straaaaaaszna, nie tego się spodziewałam. Podczas szycia materiał od spodu się podwija przez co igła szyje w jednym miejscu. Może gdybym umiała szyć to wychodziłoby to zupełnie inaczej. W dzisiejszej notce chcę Wam pokazać cztery torebki, które są otwierane dzięki czemu może się w nich zmieścić dużo potrzebnych rzeczy. Przygotujcie się na dużą ilość zdjęć :D

 

 

     

 

 

 

 A tą torebkę postanowiłam zatrzymać dla Rosalie, dlatego że nie jest uszyta idealnie:

 

I jeszcze kilka zdjęć:

 

 

 

Balbina

Postanowiłam któregoś dnia, że Rosalie dostanie ode mnie prezent.

 

R: Ooo, a co jest w tym woreczku?

A: To jest prezent dla Ciebie za to, że tak dobrze nam się współpracuje razem, więc szybciutko - otwieraj!

 

 

 

 R: Coś się tam rusza...

 

 

 

R: Ach jaka ona śliczna? Nie musiałaś...

A: To jest Balbina i jest ona dobrym elfikiem, który będzie nad Tobą czuwał i Cię zabawiał kiedy mnie nie będzie w domu.

 

 

 

R: Dziękuję :)

A: A teraz czas na sesję :)

 

 

 

 Balbinka nie odstępuje Rose na krok, tak więc kiedy biorę się za szycie to mały psotny elfik lata mi koło ucha i wylicza poprawki.

Stworzonko zostało uszyte ręcznie (to białe to skrzydełka), bardzo mi się spodobały takie szyte zabaweczki i chyba uszyję ich więcej. Na razie wpadłam w szał torebkowy no i dostałam maszynkę do szycia :) Trzymajcie kciuki :D

A tutaj przedstawiam, Wam pokój Rose w stanie surowym.

Chyba czas najwyższy zadbać o jej komfort bo sobie dziewczyna skrzywi kręgosłup od tego ciągłego siedzenia. Niestety łóżko, które jej kiedyś zrobiłam i miałam jeszcze dokończyć rozpadło się w niektórych miejscach i muszę zrobić nowe. Tym razem trwalsze, bo tamto ze styropianu było :/

Turkusowa tasiemka

Kolejna nowa kiecka i zestaw ozdób. Żeby ją uszyć wykorzystałam swoje stare rajtuzy i turkusową tasiemkę, która miała iść na kolczyki:) Nie potrafię robić nic co by się wyróżniało z całości, więc cały komplet jest dopasowany kolorystycznie. Co do opaski to zrobiłam ją dzięki pewnemu tutorialowi, którego znajdziecie TUTAJ. 

Chciałam oczywiście uszyć sukienkę ze zdjęcia, ale zamiast falbanek postanowiłam doszyć tasiemkę, która na dole się marszczy. A TUTAJ macie zdjęcie, którym się kierowałam. No i znów dużo, dużo zdjęć (jestem niezdecydowana:))

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 

 W końcu zamówiłam sobie maszynkę do szycia, czeka już na mnie u rodziców dopóki nie znajdę czasu żeby po nią pojechać. I będę szyłaaaaa :) Mam nadzieję, że wyjdzie mi to bardziej równo niż ręcznie:D