wtorek, 19 czerwca 2012

Buty

Pamiętacie post w którym pisałam o prezencie, który mi sprawiła Gałagutkowa? Otóż zawierał on dwie pary butów, oczywiście Barbiowato różowych :) Postanowiłam nieco zmienić wygląd jednej z par, która początkowo wyglądała tak:
Kolor różowy zamienił się w fioletowy:
Nie mogło oczywiście zabraknąć czerwonego spodu:) Niestety kolor strasznie szybko mi się znudził, okazał się taki nijaki i nie pasujący do ubrań, więc przemalowałam buty na biało i dodałam świecidełka. Z tyłu został przyklejony łańcuszek. Na żywo wyglądają jeszcze lepiej niż na zdjęciach. Do malowania użyłam lakieru do paznokci, ale niestety chyba nie był to najlepszy pomysł, bo gdzieniegdzie widać spękania. 
Przepraszam za tło, ale jedynie w kuchni miałam w miarę dobre oświetlenie.

niedziela, 10 czerwca 2012

Z jaśminem jej do twarzy

Wczoraj nazrywałam u dziadków pełno gałązek jaśminu i ustawiłam kwiaty na stoliku zaraz przy łóżku. Ten kto ma w chwili obecnej te kwiaty w domu wie jaki piękny zapach unosi się w pomieszczeniu. A jak fajnie się wstaje z łóżka:) Korzystając z wolnej niedzieli i słońca z rana (bo teraz już się pochmurnie zrobiło) cyknęłam Rose kilka fotek w nowej sukience. Więcej zdjęć sukienki pokażę w kolejnej notce. 
I moje ulubione zdjęcie