poniedziałek, 19 marca 2012

Podłoga już jest

Ostatnie zakupy w E. Leclercu zaowocowały kupnem zwyczajnej podkładki na stół za 5,49zł :o Szok, właśnie dopiero teraz zauważyłam, że aż tyle kosztowała. Na etykietce cenowej było napisane 1,49zł a na paragonie już jest coś innego. Ehhhh szkoda, że nie zauważyłam tego przy kasie, bo zapewne bym ją oddała i wymieniła na jakąś prostą i bez dodatków matę. No, ale będę miała nauczkę na przyszłość. Nie powiem, że mata bambusowa nie jest warta swojej ceny, bo ma wstążeczki, sznurki, ale musiałam ją też poprzycinać. Więc chyba następnym razem kupię taką zwykłą i sama sobie przeplotę wstążki. Mata zawędrowała do pokoju mojej Rose i posłużyła jako podłoga. Wygląda naprawdę rewelacyjnie. Pokój nabrał dzięki temu ciepła... Zobaczcie same... 

8 komentarzy:

  1. super wszystko wygląda pięknie miłego dnia życzę

    OdpowiedzUsuń
  2. Super podłoga. Pokoik nabiera charakteru!

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudna mata!
    Ja też na coś takiego poluję, ale takiej ładnej jeszcze nie widziałam :D
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  4. Fajna ;) . U mnie są takie we wzorki :D

    OdpowiedzUsuń
  5. No podłoga, że tak powiem ze szlachetnego materiału zrobiona. Będzie miała lalka luksusy w apartamencie ;-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Świetny efekt!no ale za taaakie pieniądze to nie dziwię się!!! :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo fajna mata "podłogowa" :) świństwo z tą różnicą cen - powinnaś pójść i się wykłócić o zwrot różnicy.

    OdpowiedzUsuń
  8. fajna mata , pokoik robi się coraz bardziej zamieszkany! co do ceny, w ogóle nie znam się na cenach mat, jak dla mnie 5 zł wygląda na kompletnie normalną cenę @@

    OdpowiedzUsuń